Orlik grubodzioby

Aquila clanga

Spis treści

 

Piątek, 3 czerwca

Młode srokoszeOd kilku dni niedaleko naszej kwatery obserwujemy całą rodzinkę srokoszy Lanius excubitor. Rodzice uwijają się po okolicy za pokarmem, młodzież za to ochoczo okupuje okoliczne słupki i krzewy głośno domagając się jedzenia. Niemal codziennie natykamy się na bociana czarnego Ciconia nigra. I to nie ze względu na jakiś ogromny rozrost populacji na tym terenie, tylko z powodu jego zapracowania przy zdobywaniu pokarmu dla swej dziatwy. Zresztą tym zajęciem parają się i inni, jak czajki Vanellus vanellus, pokląskwy Saxicola rubetra, kszyki Gallinago gallinago, śpiewaki Turdus philomelos, kwiczoły Turdus pilaris, skowronki Alauda arvensis, świergotki, świstunki Phylloscopus sibilatrix i cała ptasia reszta. Nawet późno przybyłe gąsiorki Lanius collurio uganiają się już w parach za owadami , które w dziobach dostarczają do swoich gniazd.

 

Środa, 1 czerwca

Zrobiło się cicho. Albo przynajmniej ciszej, niż przyzwyczaił nas do tego wiosenny harmider. Powodem jest fakt, że duża część hałasujących dotychczas ptaków doczekała się potomstwa i teraz mniej czasu już jest na śpiewy i swawole, więcej czasu natomiast zajmuje opieka i wykarmienie pociech. Pozostaje jedynie trochę czasu na pilnowanie okolicy lub poranne i wieczorne trele.