Kwiecień w projekcie

Samiec orlika krzykliwegoKwiecień. Wiosna. Chyba najpiękniejsza pora roku. A przede wszystkim przyleciały nasze orliki!

 

Para mieszana. Samica orlika grubodziobego (na górze) z samcem orlika krzykliwego.Ten miesiąc stał pod znakiem przygotowań na powitanie powracających z zimowych wakacji orlików. Dokończyliśmy inwentaryzację gniazd i obecnie mamy mniej więcej pełny obraz tego, co działo się w zeszłym roku. Niestety, nie oznacza to, że możemy usiąść z założonymi rękami, bowiem w tegorocznym sezonie lęgowym powstanie z pewnością wiele nowych gniazd, a może, na co bardzo liczymy, kilka nowych rewirów lęgowych. Przygotowaliśmy także sprzęt do monitoringu gniazd orlików grubodziobych. Podobnie jak w zeszły roku tak i teraz jedna kamera umiejscowiona jest przy gnieździe pary orlików grubodziobych, a druga przy gnieździe pary mieszanej. Czy uda się nam w tym roku? Czas pokaże.

 

Pełną parą przygotowujemy się również do prac moitoringowych. W tym roku ruszy monitoring siedlisk i łowisk orlików grubodziobych. Jego celem będzie określenie preferencji środowiskowych i pokarmowych tego gatunku. Oznacza to długie i na pozór żmudne prace terenowe. Jednak tylko na pozór, kto bowiem nie chciałby spędzać swój czas pracy na łonie natury wśród ciszy, spokoju i tysięcy gatunków roślin i zwierząt. Jedynym małym zgrzytem jest tutaj fakt, że wraz z nadejściem wiosny pojawiają się komary i ślepaki, nieodłączni towarzysze naszych przyszłych działań.